czwartek, 15 sierpnia 2013

# 42 Niall

Cześć! Dzisiaj zaskoczenie, bo imagine dodaję ja Łucja! Wiem, wiem zaniedbałam trochę tego bloga (oczywiście z mojej strony) ale w wakacje ciągle gdzieś wyjeżdżam i nie mam zbytnio czasu. Ale postaram się nadrobić zaległości! Imagine nieco inny, ale musi być czasem jakaś odmiana, więc zapraszam do czytania! Kocham xx

Był piękny letni wieczór. Właśnie siedziałam na tarasie hotelowego pokoju pijąc kakao i czytając czasopisma, gdy  nagle przez barierkę mojego balkonu przeleciał z hukiem jakiś chłopak.
 Uderzył głową w beton i zaczął się śmiać.
Z przerażeniem stwierdziłam, iż chłopak odziany jest jedynie w ręcznik.
 Wstałam zaskoczona chcąc dowiedzieć się co się dzieje.
Chłopak odwrócił głowę w moją stronę, przestał się śmiać i zaklął z bólu.
Spytałam:
-Wszystko w porządku? Właściwie to dlaczego wylądowałeś na moim balkonie?
-Głowa mnie trochę boli a z tym to trochę dłuuuga historia. Jestem Niall a ty ?
-Ja jestem [T.I]. Mam czas. Tylko może najpierw poszedłbyś się ubrać?
-Wątpię, że wpuszczą mnie  z powrotem.
 -Masz szczęście, że ubóstwiam za duże koszulki i spodenki. Zaraz znajdę coś dla ciebie. Chodź do środka.-powiedziałam z uśmiechem na twarzy.
 Niall odpowiedział lekkim uśmiechem. Stwierdziłam, że chłopak jest uroczy, bo nawet mega seksowny!
Podeszłam do szafy i wyciągnęłam z niej dużą granatową bluzkę i szare spodenki.
Chłopak podziękował i poszedł do łazienki się przebrać. Siedziałam na łóżku i rozmyślałam.
Nagle zdałam sobie sprawę z tego, w jak bardzo dziwnej sytuacji się znalazłam.
Zaczęłam się śmiać.
Gdy blondyn wyszedł z łazienki,  już płakałam ze śmiechu.
 Chłopak popatrzył na mnie z tyłu "ok ok otaczają mnie wariaci" i sam zaczął się śmiać.
 Po chwili on turlał się po podłodze w przymałej koszulce i spodenkach a ja dostałam czkawki.
Chłopak  opanował się i usiadł obok mnie na łóżku i zaczął mnie uspokajać.
Kiedy w końcu czkawka minęła, mogliśmy zacząć normalnie rozmawiać. Okazało się, że mamy dużo wspólnych rzeczy. Słuchamy podobnej muzyki, mamy ten sam styl, poczucie humoru.
 Dowiedziałam się, że jest w boysbandzie o nazwie One Direction. Poprosiłam, by coś zaśpiewał.
Niall zawstydził się, ale zaśpiewał piosenkę Bruno Marsa - Just The Way You Are. Podczas całego występu patrzył prosto w moje oczy, jakby chciał przeniknąć w głąb mojej  duszy. Gdy skończył, zaniemówiłam.
- I jak [T.I] ? Podobało ci się?
-Wow Niall naprawdę masz talent.
Spojrzałam na zegarek. Było już dobrze po północy, pożegnałam się z chłopakiem, wymieniłam się numerami telefonu.  Następnego dnia, gdy tylko się obudziłam, znalazłam pod drzwiami bukiet czerwonych róż z karteczką
" Hej śliczna. Trochę cię dzisiaj pomęczę.
Idź do recepcji i zapytaj po hiszpańsku czy
mają jakiś liścik dla ciebie".

Zrobiłam to. Do następnej karteczki dołączony był kompas i współrzędne jakiegoś miejsca.

''Spotkaj się ze mną tam dzisiaj o 20.''

Podekscytowana wybrałam się na zakupy. Kupiłam sobie asymetryczną, miętową sukienkę i sandałki w tym samym odcieniu.
 Poszłam się przygotować. Włosy zakręciłam lokówką, usta pomalowałam krwistoczerwoną szminką a rzęsy pociągnęłam tuszem.
 Z niecierpliwością wyczekiwałam nadejścia godziny 20. O 19 30 wzięłam kompas i kartkę z wskazówką, jak udać się w to miejsce. Wyszłam z hotelu.
 Po około 15 minutach byłam już na miejscu.
Moim oczom ukazała się przepiękna zatoczka, obok niej na piasku ktoś ustawił stół z wieloma potrawami. Świeczki ustawione na stole podsyciły tylko romantyzm miejsca.
 Nie mogłam jednak za długo cieszyć się magią widoku, bo ktoś zasłonił mi oczy.
Odwróciłam się. Moim oczom ukazał się elegancko ubrany Niall.
 Usiedliśmy razem przy stoliku i zaczęliśmy rozmawiać. W pewnym momencie chłopak stanął  i zaczął mówić:
- [T.I] odkąd tylko cię zobaczyłem, pokochałem cię, moje uczucie do ciebie stało się jeszcze silniejsze, gdy poznałem twoją osobowość, więc [T.I] czy uczynisz mi ten zaszczyt i zostaniesz moją dziewczyną?
Oczywiście zgodziłam się. I tak wśród tych pięknych widoków, spędziliśmy naprawdę niesamowity wieczór.

xx Łucja

3 komentarze:

  1. Awww to bylo slodkie ;) szkoda ze krotkie ale i tak super ;)

    OdpowiedzUsuń
  2. Hahaha. Od jakiegos czasu zastanwia mnie. Jak oni to robia ze sie zakochuja i na nastepny dzien sie pytaja czy zostana para. Chyba tego nie pojme. ;) ale imagin fajny. :D

    OdpowiedzUsuń
  3. Fajny :D

    patrzycie czasem zakładke z zamówieniami ? :o bo chyba nie wszystkie są...

    OdpowiedzUsuń