środa, 11 grudnia 2013

#53 Niall część 1

 Hej koty!
Mam dla was imagin z Niall'em zaplanowałam tak jeszcze 2 części do niego :)
Mam nadzieję,ze się wam spodoba :D
A teraz trochę mniej przyjemna sprawa chodzi o to jak potraktowaliście Lily
Wiecie teksty typu "debilka" lub "wszystko spieprzyłaś" mogą ja trochę zranić.Zgadzam się,ze ten imagin nie należy do najlepszych na świecie ,ale ona dopiero zaczyna,uczy się.Ja też nie piszę jakoś  "o mój boże!"
Każda z autorek stara się,więc proszę docencie to ok ?

Dzisiejszy dzień zapowiadał się cudowanie.Moi rodzice wyjechali do chorej ciocia,a ja miałam zostać w domu z bratem.On miał swoje plany,a ja swoje na wykorzystanie dzisiejszego dnia.Moje plany może nie należały do najbardziej ruchliwych? Po prostu miałam zamiar przespać cały dzień.Szkoda tylko,że mój ukochany bart nie mógł tego uszanować.Leżałam tak jak miałam w planach na łóżku wtulając się w moja miękką poduszkę,kiedy usłyszałam jak ktoś wchodzi do mojego pokoju.
-[t.i] chyba nie myślisz,że będziesz spać cały dzień -usłyszałam głos mojego brata nad uchem
-Taki właśnie mam zamiar,a więc won!-powiedziałam chowając głowę pod kołdrę.Chłopak tylko się zaśmiał i jednym zwinnym ruchem zabrał mi kołdrę.
-Wstawaj-zaśmiał się-bo inaczej zmuszę cię do tego siłą -powiedział wychodząc z pokoju.Wzięłam telefon z szafki obok mojego łóżka i odblokowałam go 12.30!! Czy on oszalał ?! Jak można budzić człowieka o takiej porze ? To jest nie normalne!!
 -Wstałaś już czy mam iść po wiadro z wodą?!-usłyszałam z dołu śmiech mojego brata.Wolałam nie sprawdzać czy jest zdolny do tego ,aby oblać mnie wodą,ponieważ dobrze o tym wiem że by to uczynił.Więc leniwym krokiem poszłam do łazienki.Zrobiłam poranną toaletę,ubrałam brązowe rurki i do tego szarą bluzę,włosy zostawiłam rozpuszczone.Schodziłam ze schodów,kiedy usłyszałam jego głos.Wzięłam głęboki wdech i weszłam do pomieszczenia gdzie siedział mój brat i ten idiota.
-Boże znów ty-powiedziałam widząc znów go u nas w domu.Czy on nie ma domu,że tyle u nas siedzi?
-To samo mógłbym powiedzieć -powiedział tym swoim złośliwym głosem
-Dla twojej wiadomości Horan ja tu mieszkam,a ty tu siedzisz dniami i nocami
-Dla twojej wiadomości twój brat sam mnie tu zaprasza
-Dla twojej wiadomości gdybyś miał innych znajomych niż mój brat nie zapraszał by cię tu z litości!
Niall otworzył na chwilę usta,aby po chwili je zamknąć.Uśmiechnęłam się pod nosem.Czyli jeden zero dla mnie oh jak miło!Nagle poczułam jak ktoś mnie szarpie za łokieć co spowodowało mój obrót.Nasze klatki dzielił zaledwie jeden centymetr.Moje oczy były na wysokości jego ust.
-Słuchaj,chciałem być miły,bo prosił mnie o to twój brat,ale ty mi na to nie pozwalasz!-syknął wściekły.Nie słuchałam go w ogóle mój wzrok cały czas błądził pomiędzy błękitnymi oczami Horana w które mogłam bym patrzeć godzinami,a jego ustami,w które miałam ochotę całować bez końca.Boże o czym ja myślę przestań!Moje serce biło jak oszalałe z trudem udawało mi się oddychać spokojnie.
-To nie próbuj i po kłopocie -powiedziałam.Chłopak zmierzył mnie od góry do dołu oblizując przy tym seksownie wargi.Czułam jak moje kolana miękną,uśmiechnął się i odszedł jak gdyby nigdy nic.Oparłam ręce o blat szafki i odetchnęłam z ulga.Wzięłam miskę z płatkami i udałam się przed tv.
xxx Karolina

5 komentarzy:

  1. Powinnaś wywalić ją z tego bloga. Ona jest jakaś niedorozwinięta. Niech spada i próbuje gdzie indziej. Pozdro :*

    OdpowiedzUsuń
  2. Naprawdę....i tak pod każdym jej imaginem będą takie komentarze. Lepiej niech teraz spada.

    OdpowiedzUsuń
  3. Świetna część czekam nn <3

    OdpowiedzUsuń
  4. Bardzo fajny imagin. Masz talent. :* nie wiem dlaczego inni pisza takie rzeczy o niektórych imaginach. Niech napiszą lepszy

    OdpowiedzUsuń
  5. Super ;*
    I pierwszy anonimku sama jesteś niedorazwinięta skoro piszesz takie rzeczy :/ Dlaczego żeście się na nią uwzieły ? Czy wiecie że niektóre osoby gdyby zobaczyły takie komy pod swoim postem mogą zacząć się okaleczać ?

    OdpowiedzUsuń